Szkoła, Uczelnia i inne instytucje edukacyjne

Wszystko zależy od komisji... Od stresu i tego czy ktoś potrafi sprzedać to co chce i może powiedzieć. Dużo robi też to jaką stwarza się atmosferę podczas prezentacji i czy język użyty podczas wygłaszania jej różni się od tego jakim posługujemy się odpowiadając na pytania.
Czy od pracy?
Moje koleżanki pisały je itp, siedziały nad nimi wkuwały a mają po 80%
Ja pracy nie pisałam.
Chyba jako jedna jedyna Razz

Ale opłacało się. Gdybym miała mniej niż 100% nie pokazałabym się Polonistce na oczy Wink

zastraszała mnie, że jak nie będzie 20 pkt. to się do mnie nie przyzna Wink

ale całe szczęście wszystko Ok.

A 26 maja już tylko ustny angielski, ale nim się nie przejmuję, nie jest mi do niczego potrzebny Wink

wystarczy, że zdam - co nie zmienia faktu, że mogło by być ok 80 - 90% ;P

No tak Herunia jak ktos probuje poakzac kim on to nie jest, ajkim wielkim polonista to sie moze ostro przejechac Razz

Jak ktos nie szaleje, a wie o czym mowi...

no tak, masz racje Wink

dziewczyna mogla byc zbyt pewna siebie, zwlaszcza, ze wdala sie w konflikt z polonistka z komisji wczesniej, ktory wygrala wczesniej Wink

a poza tym temat miala glupi o reklamie, literatura jest "wygodniejsza"

Aaaaa widzisz Smile

Skromnosc poplaca Wink

Zrobic tyle ile trzeba i nic ponaddto. Rozmowa mojego brata z komisja (jako temat mial cos o horrorach):

- Jak myslisz, dlaczego ludzie siegaja o horrory?
- Bo lubia sie bac
- Rozwiniesz te mysl?
- *cisza*Ja siegam po horrory, bolubie sie bac
- ahaaa...
I cos tam potem jeszcze bylo, ale nie pamietam xD I to jest 100% z matury Wink

dobre, dobre jak tak wygląda matura to ja moge zdawać xD
pomijając to, że obowiązkowa matma mnie czeka...
a jutro zebranie... z każdym dzwonkiem telefonu jestem pewna, że to Samara ;p

Jestemw szoku u mnie sosoby, które odpowiadały w ten sposób na pytania nie dostały więcej niż 75% Wink

ja polaka 14pkt i koniec matur !!!
ja sadze ze trudno zdobyc 20/20 z polaka narazie przepytanych zostało jakies 50 osob a slyszalem tylko o jakis 2 osobach z 100%, pelno ponizej 10pkt i sporo okolo 12, to pewnie tez zalezy od komisji

mi polonistak z komisji w przerwie powiedziala ze mnie zgubil jezyk a tak bylo super ( jak sie zdenerwuje to mi sie jezyk plata Razz

). Pytanie miałem masakrycznie proste i z nauczycielka gadalem jak na przerwie 1 pytanie :"czy ludzie nauczyli sie czegos po tej lekcji jaka byla 2 wojna swiatowa?" ja powiedzial to co mysle, potem nauczycielka mial taki sam poglada wiec zaczelismy wymieniac jak to zle sie dzieje na tym swiecie a potem text: " zeby to wygladalo, jak ustana matura z polskiego to zadam ci jeszcze dwa pytanie, na które znowu sobie podyskutujemy" ]:->

mój znajomy na maturze:
"dzień dobry szanowna komisjo"
"dowidzenia szanowna komisjo"
i za to też dają punkty ;p 2 co prawda ale dają

w jednym gabinecie wszyscy zdali na maksymalną ilość.

a swoją drogą to odkrywam najmroczniejsze zakątki mojej szkoły. i to całkiem legalnie bo w statucie nie ma nic o wchodzeniu do pomieszczeń zamkniętych zwłaszcza jak ma się do nich klucz przekazywany z rocznika na rocznik ;p

ja tak nie powiedziałam i ich nie dostałam Sad

mi się jeszcze sesja nie zaczęła a już mam połowę zaliczeń Very Happy

tylko że te najgorsze mi zostały Sad

Za co masakra? Bo ja nie gadam! Jak odpowiadam z polskiego, czy czegokolwiek, to musi być: pytanie, potem moja odpowiedź na pytanie. Nie pierdzielę jak inni, nie omawiam szczegółowo każdego słowa, jeśli mi się nie powie!
A najbardziej to mnie chyba na pisemnym szlag trafi -.* Co za DEBIL wymyślił, że wymagane ma być 2 strony?! Co za pustak?! Jak nam babka każde pisać dwie strony i 250 słów, to mnie się 400 mieści na półtorej strony, a moim dwóm koleżankom tyle się mieści na czterech stronach! Piszę drobno i mi wychodzi przynajmniej 10 słów na linijkę, a im cholera po 5 na linijkę! I gdzie tu sprawiedliwość?! Najpierw się liczy ilość, a dopiero potem jakoś!
N I E U M I E M L A ć W O D Y.
No i chujnia z grzybnią!
A za tą obowiązkową maturą z matmy zasiepę jak psa -.* Pominę fakt, że sporo osób nie zda, ale... muszę wybrać jakiś przedmiot!!! >.< Tak to wzięłabym matmę i ju! A tak?! Kiedyś ludzie zdający matmę, to była elita... Teraz jak ktoś przedzie to będzie... Jajco...
I co ja mam wziąć? Tylko nie geografię! Bo się nie naumiem... Co jest w podstawie z biologii? Słyszałam, że człowiek... Jak tak to mogę brać, bo na fizykę, czy chemię nie mam szans -.*

mi się 400 słow mieści na 3/4 strony. za to lanie wody to jedyne co potrafię. tylko pisemnie bo jak mam coś powiedziec to się zazwyczaj zacinam. albo jeszcze przy prezentacji wyrwie mi się jakiś wulgaryzm przypadkiem. tak ot, ze stresu.
matura z matmy? jestem w tym pierwszym obowiązkowym roczniku i wiem, że nie zdam. i tego jestem w 100 procentach pewna, nawet nie mam co podchodzić.
baj baj dziennikarstwo muzyczne :]

A ja wczoraj zakończyłam matury i oficjalnie mam wakacje... a nawet więcej, jestem osobą, która już nawet uczniem nie może się zwać.
Angielski ustny, którym finiszowałam me egzaminowe poczynania zdany na 80%.
Nieźle ale mogło być lepiej - wiem o tym.
Teraz czekam na wyniki i oddaję się słodkiemu wypoczynkowi.
Potem zacznę się martwić czy będę mogła się nazywać studentką Wink

a ja dzisiaj strajkowalam nie przychodzac do szkoly ;D trzeba wspierac grono ;D

wg. mnie obowiązkowa matura z matmy to jest dziwny pomysł...
tak jak znajomość języków jest istotna w dalszym nauczaniu to matma nie jest potrzebna na wszystkich kierunkach... sporo osób stara się usilnie nie mieć z nią nic wspólnego bo nie wszyscy mają do niej dar...
dla mnie dodawanie kolejnego przedmiotu do tych obowiązkowych jest chore... w starej maturze pisemne były 2 a ustne 3... teraz jest na odwrót i jeszcze można sobie coś jeszcze dobrać... po co dzieciakom utrudniać? już i tak mają sporo stresu...

a ja już mam jedną poprawkę we wrześniu :/ masakra... kolejny z rodu Piaseckich mi dowala Sad

ale do września postaram się nauczyć i zaliczyć...

zostały mi jeszcze 3 egzaminy i wakacje ;]

31 zakonczenie- oficjalne szkoly. Nawet nie sadzilem ze tak dobrze zakoncze ta szkole. Po zakonczeniu w szkole mala imprezka z piwkiemw pubie do 23:30 z wychowawczynia - super sie bawilismy, a 4 inne wychowawczynie siedzialy nie daleko nas i nie mogly sie napatrzec, bo je klasy zostawila zaraz po zakonczeniu.

a dzis Zakopane do 18 :Dzaczynam wakacje

to bez sensu... dla mnie matma zawsze była dość jasna i w przeciwieństwie do takich przedmiotów jak polski, historia itp tam nie można lać wody... ale też nikt nie upierdzieli za to że ktoś użył podobnego słowa ale to słowo tu nie pasuje... tam są liczby do jasnej ciasnej i jeśli ktoś ma kropka w kropkę to samo to nie powinien mieć innej oceny...

Jakiś debil z tego matematyka o.O Poza tym powinniście mieć to do wglądu... I się kłóć. Srał pies na wyzwiska. Wyzwiskami od debili nie ma co się przejmować.

u nas polonistka wyzywa nas na kazdej lekcji, juz sie przyzyczailismy ;p;p

a jak tam u was na koniec roku? jesli jutro bede miala 5 z niemca na koniec to dokonam niemozliwego- bede miala 5,0 ;D ;D

hah piekne i cudem wywalczone 3,76 ^^ za rok chyba zaczne się uczyć ;p
bo nawet Mój ma lepszą średnią jak ja.
ale wychowawczyni kwiatka nie dam. bo jej nie lubie, bo mi narobiła koło tyłka, bo pytała przez 2 lekcje i 5 nie chciała postawić. z polskiego.

ja tam staram sie nie porównywać średniej do nikogo bo bym się załamała...
w sumie to na studiach w ogóle jej nie liczę... dla mnie obliczanie średniej jest trochę bez sensu ale cóż...
nom, to jak dobrze pójdzie to zostały mi 2 egzaminy i później dopiero poprawki we wrześniu...
oby było ich jak najmniej ;]

[quote="masza"]

Moja średnia jest... Do dupy xD
Bo sobie ten rok odpuściłam, a jak!
Przez nieobecności mogłam nie zdać, a co! xD
Ale zdaję xD A jak! xD
Jak to dziewczyny mówią "Ty miałabyś nie zdać? Co ty w ogóle pieprzysz?".

w pon wyniki matury, sam nie odbiore bo jade na akademie mlodego przyrodnika za 3 miejsce w konkursie ekologicznym, planowo zostaje do piatku tam, ale tez do piatku musze pozaatwiac wszytskie spracy z wymarzona uczeklania- UAM'em w pozku wiec wszytskoe sie okaze jak co, gdzie kiedy. Oprocz dobrej zabawy chyba bedzie troche stresui nerwow

Ojej... Ja to bym się chyba mocno denerwowała...

Wiecie, co? Ten klucz cały to jest do kitu...
I się teraz przekonałam.
Nie na własnej skórze rzecz jasna, ale jedna dziewczyna, którą znam z neta, bardzo...
W polskim (dodam, że ona jest humanistką i ma 6 z polskiego ciężką pracą) na egzaminie, w ostatnim zadaniu należało opisać wybraną postać z tamtych dwóch lektur. Ona wybrała, opisała, uzasadniła, wszystko pięknie, jak zawsze i co? Dostała okrągłe zero punktów. Za co? Bo to postać epizodyczna. Halo! Przecież miała być wybrana, prawda? Tam nie było "jednego z głównych bohaterów"... Wielki kanał :/ I co? Brakło jej pięć zasmarkanych punktów do wybranej szkoły.
Głupie to, to...

ja pierdziele, przerąbane
ale na studiach nie jest lepiej z "ocenianiem" Sad

Wiola wiesz co, nie jestem pewna czy tam nie bylo napisane, ze chodzi o ktoregos z glownych bohaterow, wiesz...z mama jeszcze gadalam(polonistka, uczy w gim) i mowi, ze sama nie wie czemu jej nie przyznali punktow, skoro pisalo tylko, ze postac...chyba ze bylo slowo bohater, to wtedy praca nie zgodna z tematem

Proszę państwa dziś oficjalne odebranie świadectwa maturalnego.
Czy jestem zadowolona...
Zapewne nawet 100% nigdy nie byłoby w stanie w pełni wynagrodzić trudu jakiego włożyłam w czytanie lektur, w udzielanie się na lekcjach czy zakuwanie słówek z anglika na siłę (co kompletnie mi nie wychodziło).
Mimo to mam zapewnione (niemal) miejsce na studiach, na kierunku o którym od tak dawna myślę z wielką powagą.
I myślę, że zerkając na te procenty przynajmniej w wypadku języka polskiego pozytywnie się zaskoczyłam.
Nie dlatego, że nie potrafię - raczej chodzi o umiejętność wbicia się w klucz i napisania czegoś naprawde dobrego.
I mimo ciężkiego tematu jaki sobie wybrałam (Oj panie Stanisławie Mrożku) i tego, że nawet moja Pani psorka z polskiego uważała od samego początku, że ciężko przebić się przez okolice 75% z rozszerzenia otrzymałam 80%, z tego co wiem jeszcze jedna osoba z mojej szkoły tyle miała i są to najlepsze wyniki Wink

Angielski bez zaskoczeń - 72%
i WOS - w tym roku jak się okazało najcięższy przedmiot ( więcej osób oblało wos niż matę - w całej polsce) zaledwie (ale przy tym aż) 46%

Ustne jak już wcześniej wspominałam
Polski 100%
Angielski 80%